Czy myśli kiedykolwiek się kończą?

Największą przeszkodą w medytacji są ciągłe, natrętne myśli. Jest to normalne dla każdego i od początku powinniśmy się tego spodziewać. Naturą naszego umysłu jest myślenie i dziecinnym byłoby wyobrażanie sobie, że możemy po prostu wyłączyć ten proces, kiedy tylko zechcemy.

w medytacji zapomnij o spójności

Myślimy o spójności, stabilności i skupieniu jako cechach, które możemy rozwinąć w naszej medytacji. Ale kiedy uważnie przyjrzę się własnemu doświadczeniu, nie odnajduję żadnej z tych cech. Patrząc subiektywnie, moja medytacja to jeden wielki bałagan. Różne rzeczy wyskakują niespodziewanie przez cały czas. Myśli pojawiają się i znikają, czasami jak stado słoni, czasem jak mrówki, niekiedy jak mgła.

spokojnie, nad niczym nie panujesz

Spędziłem mnóstwo czasu w życiu obwiniając się o podejmowanie złych decyzji, a jednak nigdy nie pomogło mi to w uniknięciu powtórzenia tych samych błędów. Zazwyczaj samokrytyka sprawiała jedynie, że byłem jeszcze bardziej zestresowany i nieszczęśliwy. Medytacja uważności pomogła mi w końcu dostrzec, kto tak naprawdę to wszystko kontroluje. Odkrycie to zmieniło moje życie.